Mój Erasmus dobiegł końca, a ja nabrałam jeszcze większej ochoty na podróżowanie. Całkiem przypadkiem padło na południe Europy, a dokładnie na Barcelonę, w której nigdy wcześniej nie byłam. Przez kilka tygodni śledziłam strony Wizzair.com i Ryanair.com w poszukiwaniu tanich biletów. Niestety ceny przekraczały moje możliwości…aż pewnego dnia na fanpage’u Loter.pl pojawiła się informacja, że Ryanair obniżył ceny do 96zł (w jedną stronę) do Girony oddalonej o dobrą godzinę drogi od centrum Barcelony. Bez zastanowienia zabukowałam bilety. Co chciałam Wam powiedzieć to, to że strony typu „Ciekawski podróżnik”, „Fly4Free” czy „Tanie latanie – tanie spanie” itp. bardzo ułatwiają zorganizowanie takiej wycieczki i to po najniższych kosztach. Sama się przekonałam o tym właśnie lecąc do Barcelony. Także jeśli szykujecie się do podróży lepiej zaczekajcie i dobrze rozejrzyjcie się po promocjach, które inni podrzucają Ci pod nos :)
Ludzie, nie marnujmy okazji kiedy przeloty są naprawdę tanie, jeszcze do niedawna nie mieściło nam się w głowach że wyjazd na kilka dni za granicę może kosztować nas tak naprawdę niewiele kasy. Ja poza mnóstwem zdjęć z Barcelony przywiozłam niezapomniane wrażenia. A uwierzcie, przez te kilka dni w praktyce wykorzystałam znajomość hiszpańskiego a do tego nauczyłam się nowych zwrotów.
Jak się zabrać za planowanie wyjazdu w nowe miejsce?
- poszukaj tanich noclegów: wykorzystaj http://www.booking.com
- przygotuj listę miejsc które chcesz zwiedzić: wykorzystaj blogi innych,
- podrukuj mapy dojazdu z punktu A do B,
- naucz się podstawowych zwrotów w danym języku: np. pytanie o drogę,
- z wyprzedzeniem poszukaj knajp, które są polecane przez innych: wykorzystaj porównywarkę http://pl.tripadvisor.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz