sobota, 21 grudnia 2013

Koniec podróży, ale nie koniec blogowania ;)


Hej podróżnicy! Pewnie wiecie już z FanPage'a bloguję i podróżuję, że moja przygoda z Bergen dobiegła końca. Zrobiłam to, o czym zawsze myślałam. Spełniłam swoje marzenie. A teraz po 4,5 miesiącach wróciłam do Polski, do domu. Jeszcze do mnie nie dotarło, że moja pierwsza tak długa podróż jest za mną, że dałam radę. Pokonałam ogromny strach przed nieznanym, zrealizowałam swoje cele, nabrałam jeszcze większego zapału do podróżowania oraz poznawania nowych miejsc i smaków. Dlatego też, ogłaszam, że wcale NIE zamierzam kończyć swojej przygody z blogowaniem:) Wręcz przeciwnie, zamierzam stale rozwijać blog.
Wciąż, mam kilka tematów związanych z Bergen o których chcę w najbliższym czasie napisać. Cieszę się, że jest Was - czytających moje posty coraz więcej i nie ukrywam daje mi to energię i chęci do pisania dla Was! Zachęcam też do zadawania pytań o Bergen, jeśli planujecie swoją podróż do tego magicznego miasta. Trochę zdążyłam poznać to miejsce dlatego chętnie pomogę. 

Czego nauczył mnie wyjazd?

- że strach przed nieznanym można pokonać stając mu na przeciw, i tylko tak,
- odpowiedzialności za siebie,
- ogólnego obycia w świecie, mobilności,
- zrozumiałam, że osiągniesz więcej gdy stawiasz sobie wyżej poprzeczkę,
- ciekawości świata! :)

Mimo, że były dni łatwe i trudne, wyjazd zaliczam do udanych. Jest to jedno z najbardziej wartościowych przeżyć w moim życiu, jak dotąd. Polecam podróżowanie kochani! Podróżując uczysz się życia dwa razy szybciej.


Fiordy w Mauranger

Pierwszy raz próbuję wieloryba

Pierwsze zwiedzanie miasta

Pierwszy dzień szkoły, błądzimy wśród norweskich domków :)

Pierwsze wejście na Ulriken

Pierwsze norweskie piwko;)

 Grill w wersji skandynawskiej ;)

Krewetki na targu rybnym

Pierwsza zupa z renifera

Pierwszy śnieg w Bergen

2 komentarze:

  1. Gratuluję przygody! Zamieszkanie na jakiś czas w Norwegii to też moje marzenie. Fajnie słyszeć, że to nie koniec Twojego blogowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam Bergen:) Z tego co się orientowałam, jest o wiele ciekawiej niż w Oslo. Chociaż żałuję, że nie zaliczyłam podróży koleją z Oslo-Bergen, ponoć warto. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń