Słoneczna sobota w Bergen

Wczoraj od rana zaskoczyła nas przepiękna pogoda, napadało dużo śniegu, a do tego świeciło słoneczko. To zmotywowało mnie by pojechać do centrum i uchwycić tą niesamowitą aurę na zdjęciach.

Bergen w weekend tętni życiem, a zwłaszcza gdy nie pada deszcz (choć to też ich jakoś specjalnie nie odstrasza). Ludzie wychodzą do miasta całymi rodzinami a młodzież spotykaja się z przyjaciółmi. W dni wolne od pracy często organizowane są także różnorodne imprezy w mieście, z czego Norwedzy chętnie korzystają. Podoba mi się, że miasto w weekend jest aktywne i stwarza możliwości do miłego wspólnego spędzania czasu.

Wczoraj najpierw przeszłam się moimi ulubionymi uliczkami, które znajdują się blisko centrum, zmierzając ku portowi i Bryggen. 

Zauważyliście te buty przyklejone do budynku?:)

Na placu wewnątrz Bryggen, panowała bajkowa atmosfera. Po bokach uliczki ustawiono stragany, chłopacy przebrani za krasnale biegali i zabawiali dzieciaki, dalej na saniach siedziała królowa śniegu. Cały plac był przystrojony świątecznymi dekoracjami.

Wczoraj również była możliwość wejścia na balkony w Bryggen. Niby to nic takiego, ale sama świadomość, że chodzisz po tak starych drewnianych zabudowaniach, dziedzictwie UNESCO robi wrażenie. 

Na sam koniec kilka zdjęć ogromnego żaglowca, który przycumował do portu.

Także sami widzicie ile jest atrakcji w Bergen. Warto tutaj przyjechać nie tylko latem, lecz również  i zimą i zawsze będzie co robić, tylko trzeba chcieć ruszyć się z ciepłego pokoiku i być aktywnym tak jak Norwegowie!:)