W zeszły weekend zrobiłam sobie krótki trip do Wrocławia. Chciałam koniecznie zobaczyć przedświąteczny Jarmark Bożonarodzeniowy, który co roku powstaje na wrocławskim rynku. Rok temu przed świętami nie udało mi się wygospodarować czasu, ale już w tym roku postanowiłam, że muszę koniecznie pojechać do Wrocławia i zobaczyć ten słynny jarmark.
Muszę przyznać, że miasto przed świętami zmienia się jak zaczarowane!
Moje wrażenia? MAGIA! Jestem pod ogromnym wrażeniem, że jest to zorganizowane z takim rozmachem.
Jest magicznie i nie przeszkadza w tym brak śniegu ani zimowego mrozu. Rynek przepełniony jest straganami z oscypkami, piernikami, miodem, budkami z grzanym winem. Panuje tłok i gwar.
Między straganami stoi ogromna pięknie przystrojona choinka.
W "Bajkowym lasku" rozstawione są szafy grające skąd puszczane są bajki dla dzieci. Jest też "Express polarny" czyli kolejka górska, skąd odchodzą radosne okrzyki. Wszystkiemu towarzyszą świąteczne melodie, co tylko podkręca atmosferę.
Także jeśli ktoś narzeka na brak świątecznej atmosfery...koniecznie musi odwiedzić Wrocław!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz